Jeśli chcesz się zakochać to tylko zimą; ona pomoże Ci zachować umiar.
Zwiąże Twoje żądze chłodną rezerwą.
Wymaluje ostrzegawcze znaki białym tuszem na szybach.
Zima nie przepada za miłością; sama woli szczypać przechodniów po polikach, tarmosić ich czupryny wiatrem, wsunąć się między ich schłodzone ciała a ubrania.
Szukaj miłości zimą; to ochłodzi Twój zapał i sprowadzi na ziemię.
Wszystkie znaki na ziemi i niebie pokażą, że świat jest złowrogi…
Mróz szczypie w poliki, przyzwyczajając Cię do bólu
Chłód wskaże Ci wydeptaną ścieżkę tęsknoty za latem, byś przyzwyczaił się do pustki
Zima hartuje Twoje zmarznięte serce – każe je ogrzać kocem i herbatą z rumem.
Rozwiąże Twoje miłosne problemy i dylematy:
Na brak pocałunków – tłusty krem
Na brak bliskości – ciepły wełniany szalik
Na tęsknotę za głaskaniem po głowie – czapka z pomponem
Ubierz się warstwami – to mniej zaboli i złagodzi upadek.
Sroga zima jest jak zakochanie, czysty żywioł, na który z szacunku trzeba się przygotować, bo może być śmiertelny w skutkach, jeśli go zlekceważysz…