Ludzie ćmy

  • Ćmy to beznadziejny przypadek N. Są zupełnie jak ludzie.- grymas zdegustowania przejął kontrolę nad twarzą L. Cokolwiek by się nie działo, jakkolwiek inteligentni, błyskotliwi, mądrzy by nie byli to i tak brną uparcie w ogień… – powiedział znudzony L, nawet nie patrząc N w oczy, które wyraźnie się powiększyły.

Continue Reading

A może się tak nie obudzić…

A może się tak nie obudzić; stworzyć wokół siebie kokon i zatopić się  w śnie zimowym? Wszystkie zmartwienia i obawy związać ciasno sznurkiem i okryć się nimi jak ciepłą pościelą i spać… Przeczekać…

W końcu musi być lepiej; pewnego dnia serce się zrośnie i będzie gotowe na kolejne zmagania. Wypełni się nadzieją i wzmocni mięśnie, by gonić za szczęściem. Continue Reading

Strażnik czasu

Wylądował na moim parapecie zbyt śmiało, jak na nowego gościa. Rozprostowywał czarne skrzydła; powietrze muskało każde jego pióro. Firanki kipiały jak wzburzone morze, przedzierając się do pokoju coraz większymi falami. Po chwili zszedł majestatycznie z parapetu, wydobywając się z firaniej toni, przyozdobiony licznymi bliznami wojownika. Continue Reading

Gorzkie żale (nie takiej starej) panny

Leżę na sofie i piszę ten list do Ciebie Kochany, w zasadzie skargę pragnę złożyć…

Wszystko, co mnie otacza, raczy mi uwagę poświęcić, a Ty znaleźć jej jakoś nie możesz…

Jesień chmurzaste brwi w zdziwieniu wykrzywia zerkając mi przez okno, Continue Reading

Zbiór papierówek

Untitled design(4)Papierówki są fragmentami myśli niedokończonych, często z kwaśno – gorzkich, które nie dojrzały do tego by pojawić się na papierze. Poniżej dotychczasowe papierówki:

 

Continue Reading

To już koniec i przecinek,

Rozwiesiłam nadzieje nad nieboskłonem Twoich oczu i patrzę jak ociekają z łez zawodu. Sama poddaje się ciepłu Twojego wzroku i ogrzewam zmarzniętą duszę, obserwując otoczenie z niedowierzaniem…
Pękate obłoki myśli słodkich jak wata cukrowa wtórują wiatrowi trzy słowa: „to już koniec…”. Continue Reading

Widzę Cię

Dotykasz moich włosów… wsuwasz palce między kosmyki, by poczuć moje myśli… sprawdzić prognozę pogody ducha… przewidzieć marzenia. Moje oczy zachodzą mgłą, byś mógł wyraźniej zobaczyć swoje odbicie… Continue Reading

Sztuka kochania do rozpuszczenia w wannie lub kawie… :)

Od lutego 2017  w Audiotece jest dostępna wersja audio „Sztuki kochania… siebie w 15 aktach” 🙂 Opowiadania czytane przez Martę Lewandowską idealnie rozpuszczają się w wannie oraz podczas delektowanie się kawą/winem/herbatą. Zapraszamy:)  http://audioteka.com/pl/audiobook/sztuka-kochania-siebie-w-15-aktach

Odmówiłam ją

Odmówiłam ją. Tak. Dla Ciebie. Szeptem wszystkich zwątpień tchnęłam w nią życie i pozwoliłam jej wzlecieć.

Lekkością roztropności połączyłam jej ścięgna, lepkością naiwności dodałam jej otuchy… a na słowo honoru poderwała się do lotu. Continue Reading