Od najmłodszych lat powtarzają nam, że powinniśmy być twardzi i nie odkrywać słabości. Gdy dorastamy, przekonujemy się, że świat rządzi się prawami dżungli: „tylko najsilniejsi wygrywają; słabi giną”. Nawet tzw. rozwój osobisty uczy jak tłumić w sobie emocje…
Na co dzień skryci pod płaszczem oschłej uprzejmości, zaślepieni tzw. profesjonalizmem, pędzimy co tchu, zapominając o swoich uczuciach.
TUTAJ możesz na chwilę przystanąć i dać upust swoim emocjom. Możesz razem ze mną wyruszyć w podróż, która sprawi, że odnajdziesz swoje emocje na nowo, w zupełnie innym kształcie. Nikt Cię tu nie ocenia. Nikt do niczego nie zmusi. W tym miejscu liczą się tylko EMOCJE i całe piękno, którego mogą być inspiracją...
O autorce
Marta Lewandowska – Jej miłość do języka zaczęła się zgodnie z przysłowiem: „cudze chwalicie, swego nie znacie” – czyli od filologii angielskiej. Kilka lat po ukończeniu studiów okazało się, że ojczysty język stał się jej szczególnie bliski. Bawiąc się jego wieloznacznością, grą słów, metaforami i neologizmami zaczęła tworzyć obrazy wielowymiarowej rzeczywistości, których możesz doświadczyć na: www.dotykemocji.pl. Obecnie pracuje nad powieścią „Róża i ludzie- miasta”, której fragment można przeczytać na www.dotykemocji.pl/roza. Lubi chodzić kilka centymetrów nad ziemią w akompaniamencie muzyki i niedomówień, a Jej uśmiech rozgrzewa nawet najbardziej skamieniałe serca.
W subtelności zapachu zaklęte wspomnienia, które łzą słoną po policzku spływają, przywołując z pamięci obrazy, których niestety wymazać się nie udało…
Albo też uśmiech szczery wywołująca retrospekcja, której akurat zapomnieć się nie chce i nawet nie próbowało…
W subtelności zapachu zaklęte emocje, które skrzydeł dodają by wznieść się do nieba…
albo z niego wprost w otchłań strącają…
Nie chodzi o to, żeby podarować komuś cały świat.
Chodzi o to żeby sprawić, że świat dla tego kogoś przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie…
இڿڰۣ-ڰۣ—
Chciałbym zawsze stąpać po płatkach róż, ale nie mam pretensji,
kiedy nadepnę na kolec. Wszak wiem, że ma kolce.
Ale czy to wina róży?
இڿڰۣ-ڰۣ—
z oczekiwań utkana
schowana w oczekiwaniach
w oczekiwaniu tęskniąca
przecież nie w żądaniach
w pożądaniu jedynie
nim upaja się pragnienie
z pewnością nie żądaniem
jego zaspokojenia
zaproszenie jest prośbą
a prośba zaproszeniem
nie jest nim żądanie
przyjęcia zaproszenia
w oczekiwaniu milcząca
w nadziei spełnienia
nigdy nie żądająca…
pozostały wspomnienia