Przeźroczystość

soap-bubble-colorful-ball-soapy-water-largeOd jakiegoś czasu prześladują mnie przeźroczyste myśli i marzenia. Niby nic, ot tak, snują mi się po głowie skrzętnie zajmując miejsce wcześniejszych myśli i marzeń.
Przybierają najróżniejsze kształty dopasowując się do otoczenia. Wchodzą w najmniejszą szczelinę, wykorzystują choćby chwilę nieuwagi… A kiedy to następuje, zaczynam unosić się kilka centymetrów nad ziemią. Czuję, jak ich przeźroczystość przenika mnie na wskroś, a moje ciało pochłania je łapczywie, jakby spragnione czegoś nowego, nieznanego. Odkrywam coś; w jednej chwili staję się tą przeźroczystością – zaczyna mnie ona określać… Bo ona może oznaczać wszystko i nic. Może być każdym kolorem, a jednocześnie tęsknotą za barwą, którą kiedyś była definiowana. Jedno jest pewne: przeźroczystość jest wolna, ale musiała za tę wolność słono zapłacić: widać to, po niektórych nienaturalnych załamaniach światła na jej licu. Na szczęście, nie jest to jedyna rzeczy, którą mogę u niej zaobserwować… Jeśli wystarczająco długo się w nią wpatruję, widzę w dali… NADZIEJĘ. Ubrana jest w przewiewną suknię z jasnego błękitu, spokojnie siedzi w pozycji kwiatu lotosu i czeka, aż się do niej odezwę…

***

Moje przeźroczyste myśli są apelem do wolności i oryginalności. Do piękna braku określenia, a zarazem do tęsknoty za utraconą tożsamością. Mam nadzieję, że te myśli i marzenia pomogą mi odnaleźć prawdziwą siebie, której będę mogła być wierna bez względu na to, co się stanie. Bo będę miała w sobie wystarczająco nadziei i wiary, że to, co robię jest dobre. Dla mnie.

2 Replies to “Przeźroczystość”

  1. hmmm, mój faworyt jeśli chodzi o Pani opowiadania, zresztą nie bez powodu. zachwyca lekkością pióra, klimatycznym charakterem.
    Gorąco Panią dopinguję w pisaniu, życząc jak najwięcej inspiracji :).Pozdrawiam. Judyta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.