Widzę Cię

Dotykasz moich włosów… wsuwasz palce między kosmyki, by poczuć moje myśli… sprawdzić prognozę pogody ducha… przewidzieć marzenia. Moje oczy zachodzą mgłą, byś mógł wyraźniej zobaczyć swoje odbicie…

Siedzisz koło mnie i obserwujesz, jak płyną we mnie emocje. Rozglądasz się po moim ciele jak po mapie; wycierasz dłonią zakurzone wspomnienia, by sprawdzić, dobrze znane trasy. Starasz się wyprostować brzegi możliwości… porwane granice, które tak często były przekraczane.

Śledzisz uważnie moje dłonie… podziwiasz splamione poczuciem winy nadgarstki, zamyślasz się nad migocącymi kroplami potu na mojej cienkiej skórze i próbujesz wyczytać z nich wróżbę na lepsze jutro…

Dotykasz moich ramion; sprawdzasz z jakim ciężarem borykam się na co dzień, ile noszę, znoszę i nie znoszę… Gładzisz mnie po odstających łopatkach – pozostałościach skrzydeł i otulasz mnie uśmiechem pełnym współczucia.

Myślisz, że mnie widzisz i ta iluzja dodaje Ci otuchy.

A moje oczy nadal są zamglone, byś mógł wyraźniej zobaczyć swoje odbicie… byś dostrzegł siebie.

One Reply to “Widzę Cię”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.